Wszyscy pasażerowie lotu MH370 żyją?
Przed nią podobne rzeczy mówili krewni pasażerów z Chin, a rząd państwa środka oficjalnie zażądał dowodu na to, że samolot spadł do oceanu. Wygląda na to, że dowodem było zerwanie połączenia systemu Panasonic Avionics, służącego do obsługi internetu i centrum rozrywki dostępnego na wyświetlaczu foteli.
Fakt, że takie informacje zaczynają docierać do mediów głównego nurtu jest zastanawiający. Z jednej strony wygląda to jak rozpaczliwe czepianie się nadziei, że może ich bliscy żyją. Łatwiej jest uwierzyć w wydarzenia rodem z serialu Lost niż w śmierć bliskich. Jednak niemal po miesiącu od zniknięcia samolotu Boeing 777-200 malezyjskich linii lotniczych, nadal nic nie wiemy o jego losie, brakuje szczątków pływających na powierzchni, co może dawać nadzieję.
Warto wziąć pod uwagę wątek z Diego Garcia. Jest to wyspa na której znajduje się brytyjska baza wojskowa. Ludzie na Malediwach widzieli nisko lecący samolot, który mógł być tym zaginionym MH370. Jeśli samolot wylądował z jakiegoś powodu w tamtym miejscu może się okazać, że faktycznie była to jakaś operacja służb, a skoro tak może to pozostać tajemnicą jeszcze przez długi czas.
Autor: tallinn