Litwini grają w "Wyzwól nas od Polaków"
MOŻE POWSTANIE JAKAŚ GRA ODNOŚNIE WYPĘDZENIA RZĄDÓW ANTYPOLSKICH Z NASZEGO KRAJU !
Zdaniem znanego na Litwie publicysty Vidmantasa Waliuszaitisa, sprawą tą powinna się zająć prokuratura. - W obecnej sytuacji geopolitycznej takie sugestie są niedopuszczalne. Mogą prowokować do nienawiści na tle narodowościowym, a nawet do aktów przemocy, bo od gry tylko krok do rzeczywistości - mówi komentator.
Według wyników badań przeprowadzonych na wiosnę tego roku, prawie 27 procent Litwinów uważało Polskę za państwo wrogie, natomiast za państwo przyjazne Litwie - jedynie 12 procent.
Vidmantas Waliuszaitis mówi, że ze względów politycznych Polak na Litwie często jest postrzegany jako "osoba z pretensjami", ktoś, kto ciągle się czegoś domaga. Natomiast Rosjanie na Litwie są uważani za mniejszość mniej "problematyczną". Być może dlatego Litwini chętniej chcieliby mieć Polaka za sąsiada lub pracodawcę, ale na zięcia wybraliby Rosjanina, nie Polaka. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez Instytut Badań Socjalnych.
Według wyników badań przeprowadzonych na wiosnę tego roku, prawie 27 procent Litwinów uważało Polskę za państwo wrogie, natomiast za państwo przyjazne Litwie - jedynie 12 procent.
Vidmantas Waliuszaitis mówi, że ze względów politycznych Polak na Litwie często jest postrzegany jako "osoba z pretensjami", ktoś, kto ciągle się czegoś domaga. Natomiast Rosjanie na Litwie są uważani za mniejszość mniej "problematyczną". Być może dlatego Litwini chętniej chcieliby mieć Polaka za sąsiada lub pracodawcę, ale na zięcia wybraliby Rosjanina, nie Polaka. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez Instytut Badań Socjalnych.