17-letnia Maria Kołakowska skazana za sprzeciw wobec pseudospektaklu „Golgota Picnic”. W procesie nie dano jej żadnej możliwości obrony.
Sąd Rejonowy w Gdańsku w trybie zaocznym skazał 17-letnią Marię Kołakowską na 40 godzin prac społecznych. Nastolatka została skazana za to, że 28 czerwca br. podjęła próbę uniemożliwienia odczytania obrazoburczego scenariusza pseudospektaklu „Golgota Picnic”, który miał się odbyć w świetlicy Krytyki Politycznej w Gdańsku.
– Wyrok w trybie zaocznym zapadł 2 października, ale ani Marysia, ani jej adwokat nie zostali poinformowani przez sąd o zakończeniu śledztwa, dniu rozprawy i jej skazaniu. Adwokat, zaniepokojony ciszą w tej sprawie, poszedł do sądu, aby zasięgnąć informacji, i dowiedział się, że zapadł wyrok – informuje Anna Kołakowska, matka dziewczyny. Nie dano jej możliwości obrony. Jak wynika z akt, w tej sprawie nie został przesłuchany także żaden ze świadków obrony.
– Nawet w stanie wojennym nie zapadały wyroki w trybie zaocznym, bez możliwości obrony oskarżonych – ocenia matka nastolatki.
Marysia ani jej rodzice nie zamierzają zgodzić się z niesprawiedliwym, upokarzającym wyrokiem. Zapowiadają złożenie zażalenia w tej sprawie. – Marysia z ciążącym na niej wyrokiem za odwagę obrony wiary i wartości zapisała kolejną kartę w historii swojej rodziny, w której każde pokolenie doświadczyło represji i więzień, począwszy od czasów zaborów, a skończywszy na stanie wojennym – podkreśla Anna Kołakowska.
– Gdyby sąd miał odwagę przeprowadzić rozprawę z udziałem Marysi, to nie miałby wątpliwości, że zasłużyła raczej na Krzyż Walecznych, a prace społeczne wykonała już z nawiązką, pracując jako wolontariusz z łopatą na cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku przy poszukiwaniu polskich bohaterów zamordowanych wyrokiem stalinowskiego wymiaru sprawiedliwości – dodaje matka Marysi.
Małgorzata Bochenek
http://www.naszdziennik.pl