Organizacja Der III. Weg (Trzecia Droga) istnieje od kilkunastu miesięcy, już stała się najsilniejszą skrajnie prawicową siłą w Bawarii. Przeciw imigrantom demonstruje m.in. pod hasłami: „Brońcie się” i „Powstrzymać zagranicznych przestępców”.
O rosnących w siłę organizacjach nazistowskich pisze w „Gazecie Wyborczej” Bartosz Wieliński. Nazwa Trzeciej Drogi celowo nawiązuje do okresu rządów Adolfa Hitlera, ale jej członkowie przedstawiają siebie tylko jako „ruch zaniepokojonych obywateli”.
Jakby nie patrzeć są to narodowcy . W Polsce też posiadamy takie ugrupowania i powinniśmy byc z tego dumni. Oni pierwsi będą zawsze reagować na zagrożenia . |
- Boję się, że wkrótce ucierpią ludzie – mówił o działalność Trzeciej Drogi w telewizji Hans-Georg Maßen, szef Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji, odpowiednika polskiego ABW.
Trzecia Droga to bowiem nie wszystko. W Dortmundzie do rady miasta jednego członka wprowadziła partia Die Rechte (mimo, że organizują pikiety przed domami uchodźców i przekonują, że obcy roznoszą wirusa HIV), a we wschodnich Niemczech coraz silniejsza jest neonazistowska NPD. Z policyjnych statystyk wynika, że od początku roku do końca czerwca zaatakowano 220 ośrodków dla uchodźców. To tyle co w całym zeszłym roku.
Wzrost popularności organizacji skrajnie prawicowych to efekt coraz większego napływu uchodźców. Tylko w tym roku niemiecki rząd chce ściągnąć ponad 200 tys. uchodźców, dla których pomoc będzie kosztowała miliard euro. Nie wszystkim się to podoba.