Strajk zaplanowany na 20 sierpnia ma pokazać, jak ważni dla brytyjskiej gospodarki są polscy pracownicy.
Pomysł rzuciła czytelniczka polonijnego tygodnika "Polish Express", przypominając, że w latach 80. w USA też psioczyli na imigrantów, a pewnego dnia ci zastrajkowali i nie przyszli do pracy. "Rezultat? Stanęło wszystko: metro, komunikacja, coffee shops. I przestali psioczyć! Może teraz pora na nas?" – napisała na profilu pisma na Facebooku.
Tak , a teraz szybko zejdźmy na ziemię i zadajmy sobie pytanie ? Czy Polacy potrafią strajkować w zjednoczeniu ? Otóż nie ! Podam dobry przykład z polskich ulic . Manifestacje wszelkiej maści organizowane przez rodzime związki miały tylko na celu jedno pokazać jak głupi naród mamy. Pokrzyczeli , pomachali flagami, parę petard i moc dźwięku z trąbek i to wszystko. Co ważniejsze kiedy ci ludzie manifestowali inni w pocie czoła zapierdalali aż miło , żeby nie wzbudzać podejrzeń u pracodawcy ,że to oni mają coś wspólnego z tymi co manifestują swoje niezadowolenie. Rezultat w niektórych wypadkach mógł być tylko jeden - tym co się coś nie podobało wylecieli na bruk , zaś miejsca ich zajęli inni śmiejąc się z tych głupich co myśleli ,że o coś walczą. Na zachodzie jest jeszcze ciekawiej - Polak , Polaka wyj... bez mydła jak tylko nadarzy się taka okazja. Życie ! Wiem co piszę... byłem w Niemczech,, byłem w Austrii, byłem we Francji, byłem w Anglii i wiem co ludzie mówią , a mówią zawsze podobnie.
Nie pisze tego ,żeby kogoś obrazić Kto ma dobre intencje to zrozumiałe , ale niestety realia od dłuższego czasu są jakie są .
Polak potrafi ...... ?
Plan podchwycili Polacy w różnych częściach Zjednoczonego Królestwa, którzy skrzykują się teraz w internecie - relacjonuje "Gazeta Wyborcza".
Polacy chcą pokazać, że ich decyzja o wyjeździe do Wielkiej Brytanii nie była podyktowana jedynie rozbudowaną polityką socjalną tego kraju. – To, że w Wielkiej Brytanii żyje się lepiej niż w Polsce nie jest powodem do niesprawiedliwego traktowania - pisze jedna z osób na profilu Polish Express na Facebooku. Bo większość osób zgodnie przyznaje: przyjechaliśmy pracować, a nie wyłudzać przywileje socjalne.